zakryty

Epidemia zabójstw nasz kraj ogarnia. Co dzień rano słyszę sygnał sms-u w moim telefonie i brzuch boleć mnie zaczyna. Co dzień rano o tej porze odbieram sms-a z informacją, że znów znaleziono zamordowane dziecko. Biedne, niewinne, młode, piękne dziecko. Kimkolwiek miałoby być, cokolwiek miałoby robić. Nie zrobi. Ono nie żyje. Śpiewam dziś Wam zamordowane dzieci hymn. Hymn ku przestrodze wszystkich, w których poplątanych umysłach rodzi się taka myśl. Myśl mordu. Myśl pozbawienia życia, życia, które dopiero co się zaczyna.

Próbuję sobie wyobrazić Twój wyraz twarzy. Zastanawiam się, co mogłeś myśleć, ty przerażona, młoda osobo, kiedy TA, która na ten świat Cię wydała, do której miałeś największe zaufanie, która miała pielęgnować TWOJE istnienie, podnosi na Ciebie rękę w geście mordu.

Widzę TWOJE oczy! Oczy zdziwinia, niedowierzania, niezorientowane. Czy myślisz, że TWOJA MATKA, robi właśnie coś co robią matki swych dzieci? Może się uśmiechasz. Może uśmiech na TWEJ twarzy to uśmiech zadowolenia, ciekawości. Może myślisz, że to jakaś nowa zabawa!?

NIE!

UCIEKAJ!!

Za chwilę TWOJA MATKA WYKONA NA TOBIE WYROK!!

WYROK, który podyktowała jej jej chora wyobraźnia. Jej poczucie bezsensu i bezradności!

UCIEKAJ!!

TWOJA MATKA CIĘ ZABIJE!!

A potem BĘDZIESZ GNIŁ!!

Zakopany gdzieś, albo wrzucony w beczke i szczelnie zamknięty. Jesteś sam. Nikt nie może Ci pomóc. Jesteś sam.

Tam, gdzie teraz jesteś będzie Ci najlepiej. I nigdy, nigdy. NIGDY!!

Nigdy nie zastanawiaj się, dlaczego własna matka pozbawiła Cię życia...

nie znajdziesz odpowiedzi...

w weekend Żona Moja stwierdziła:!!

"Mężu mój. Stoimy właśnie przed koniecznością dokonania wyboru. Bardzo poważnego wyboru. Musimy kupić Ci spodnie."

Zdziwiło mnie to i nie za bardzo było na rękę, ponieważ co do garderoby zadowala mnie ta, która posiadam i nie jestem zwolennikiem jej uzupełaniania. Skoro jednak Żona Moja stwierdziła, że to konieczność, to cóż mi pozostało, jak założyć te spodnie, które posiadam i udać się so sklepu w celu dokonania poważnego wyboru.

GDZIE TAM MÓGŁBYM CHOCIAŻ PRZYPUSZCZAĆ, ŻE KRYTERIA DOBRYCH SPODNI, WEDŁÓG MOJEJ ŻONY SĄ TAK SKOMPLIKOWANE.

Tak więc, poza ich długością, materiałem, pośrednio kolorem i krojem, najważniejsze dla Żony Mojej było, aby pupa moja ładnie w nich wyglądała.

Przymierzałem wiele spodni marki jeans, wypinając pupę w kierunku mojej żony, która ocebniała swym fachowym okiem wygląd mojej pupy w kolejno przymierzanych spodniach.

Stanęło w końcu na spodniach marki Levi`s, w których podobno pupa moją ładna.

Tak więc skutkiem owego weekendu jest łądnie wyglądająca pupa moja w spodniach jeans.

Ładna pupa.

Spodnie jeans

Filozofia zakupów